zaraz ucieknę
ucieknę w myśl gęstą
daleko gwiazdom
zasłonię oczy
zaraz pobiegnę
by nie zwariować
szukać siebie
ucieknę, pobiegnę w zieloność suchych wspomnień traw
szmery leśnych
.?
a znaczę ja tyle co szelest
gdzieś ukryty wśród alabastrów
płatków
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz