Jak pantera czai się do skoku w myśli gąszcz mój panteon
odeszło zwiewnie - przynajmniej tak mi się wydawało. Noc zakryła niezgrabności ruchów
a mogło być.
Zacząć się - by trwać
tak
twarzą w twarz przeklinając
- czemu nie wypiłeś herbaty ani nie zacząłeś?
- zacząłem
pustka....
jakby właśnie do historii przeszła kulminacyjna scena...
- kiedy skończysz
- jak dojdę
- jak gdzie dojdziesz? Fajny twój cień jest z tyłu. Na ścianie się odbija.
...kulminacyjna scena kinowego hitu w dniu premiery.
P jak orzeł.
wybija rytm stukanie palcami p[o klawiszach
- czemu mi to tak fałszuje?
...w korytarzu i w kuchni...
ściemnia się...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz