piątek, czerwca 03, 2005

[zwrotnica]

szedł tą drogą tak długo, aż zapomniał po co idzie,
gdzie chcę dojść?
aż stało się w sekundzie miliony iskier otwarły oczy na świat
rozżarzone pod stopami węgle

prędzej

zaczął biec

dokąd dobiegnę?


__________________

każdy ślad każdą wskazówkę śledzę z zaciętością Holmes'a

gdy słońce, oczy zaspane...


aaaaaa.... pięc a siedem forma aaaa.....

znó status ten mój wrak porwadzi mnie teraz i wtedy bądź!

niebo... chmury... eee... nie e a tylko i o oby by trwać

spokój daj.... serce

prędzej szczeznę niż najśmielsze sny okażą się prawdą... nie wierzę... ;-(

Brak komentarzy: