Czy widziałaś kiedyś
czerń oceanu nocy,
co kroplami gwiazd
roziskrza Twe oczy
I wylewa swe ciemne
nieprzebrane tonie
na rozświetlone gwiazdami
gładkie Twoje dłonie?
Czy widziałaś świeżą
bryzę drogi mlecznej,
co nieba pas rozbiela
zwiewnym atramentem
I włosów Twych jedwabnych
jasny potok co spływa,
rozświetlany jej światłem
i w ciemnościach się skrywa?
Czy widziałaś kiedykolwiek
mgłę nocy bezchmurnej,
ten dym granatowy,
co wolnym się szturmem
rzuca na gwiazd piasek
rozsypany w przestrzeni,
a zasłoniwszy się nimi
ich blaskiem się mieni?
Czyś Ty kiedy uczuła
na dłoniach swych smukłych
ledwo wyczuwalny
wiatru powiew smutny,
co szepce zazdrosny
o dłoniach Twych delikatnych,
i z żałości milknie
jakby nie był wiatrem?
Czy czułaś zapach rumianku
gdy pieści twe włosy
a mięta wonią świeżą
z kropelkami rosy,
mchem i leśną ciszą
próbuje Twemu ciału
cześć oddać układając
je w najmiększym posłaniu?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Niesamowite (!).
Jesteś Artystą, a ja jestem w pełni świadoma tego, co mówię.
~
Powodzenia w życiu!
podziwiam...
zwalasz z nog, masz gdzies to, co ktos o Tobie i o tym co robisz mysli, bo robisz to dla siebie.
Respect.
Nie zmarnuj talentu
Prześlij komentarz